poniedziałek, 29 czerwca 2009

/Bronisława Ostrowska/

Magdaleno, ciszo polna,
magdaleno, ciszo leśna,

Która zlewasz mi pod nogi
Miłosierny balsam drogi
i ocierasz włosy swemi
stopy, pylne kurzem ziemi-

z wszechboleści- bezboleśna,
z wszechniewoli- siostro wolna,

Dzięki tobie- ciszo leśna...
Dzięki tobie- ciszo polna...

1 komentarz:

Gabriel pisze...

Ten wiersz recytowałem w 1987 roku, w szkole podstawowej i zapadł mi w pamięci do dziś :-)