"Odsuwając pończoszkę z kolana Pauliny i studiując rozmiłowanymi oczyma zwięzłą i szlachetną konstrukcję przegubu, Ojciec mój mówił: – Jakże pełna uroku i jak szczęśliwa jest forma bytu
, którą panie obrały. Jakże piękna i prosta jest teza, którą dano wam swym życiem ujawnić."
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz