"Milkli od czasu do czasu; dusze ich wyzwolone od ciężaru słów, prowadziły
inny dialog, poważniejszy, o głębszej treści. Nie interesował ich przy tym sens wymawianych słów, ale zawarte w nich tchnienie życia, jak gdyby drżące jakieś czułki stykały się z sobą ukradkiem."
Roman Rolland - "Piotr i Łucja"
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz