Historia miłosna z Dzikiego Zachodu
Pewnego dnia na Dzikim Zachodzie
Zjawił się Henry w swoim samochodzie.
Krzyknął do swoich – hejka, chłopaki
Musicie mi pomóc, bo uciekłem z paki.
Lola, Lola dawaj Whisky raz
Walniemy, uśniemy
Zamiast tracić czas
Chłopaki wstali po wieczornej libacji,
Natychmiast zażądali od Loli kolacji.
Trzeba było uczcić rzecz nie bylejaką,
Oto Brudny Henry pożegnał się z paką.
Lola, Lola dawaj Whisky raz
Walniemy, uśniemy
Zamiast tracić czas
Whisky zadziałała jak zadziałać miała,
Henry do Loli miłością zapałał.
- Z tobą na głosy pieśń wolności zanucę.
Love, Lola Baybe, do paki już nie wrócę.
Lola, Lola dawaj Whisky raz
Walniemy, legniemy
Zamiast tracić czas
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz