Piosenka-przemiana
-Czemu we mnie? Jak i po co?
Miałby trwać sam wielki Bóg
Czemu z swoją wielką mocą
Nie znajdzie pokorniejszych sług.
We mnie już nie znajdziesz Boga
Od tak dawna próżny trud
Inna w środku jest osoba
Co rozpycha się za dwóch
Jestem ja i moje plany,
Moja duma i jeszcze- ja
Jak by miał być zakochany
We mnie, który się kocham sam.
A może wszystko to- to ciemność
I mgła co w środku sączy się
Czasem tak mocno to odczuwam
I smutno jest i mam się źle.
I dochodzi mnie głos jakiś
Nie wiem czyj i nie wiem co
Mówi do mnie, co mnie trapi
Że wcale nie rozumiem go
-Nie rozumiesz go czy nie chcesz?
Bo ci mówi jak można żyć.
Żeby inne i bogatsze,
Były odtąd twoje dni.
-Cóż on może chcieć ode mnie?
-Spróbuj w stronę głosu biec!
- Nie zna drogi, którą szedłem?
-Zna lecz sam miłością jest!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz